poniedziałek, 2 marca 2015

Ostatnie tygodnie


Czasami jest tak, że ubranie swojej codzienności w słowa to nie jest taka prosta sprawa. Tyle chciałabym Ci pokazać, że zazwyczaj nie wiem, od czego zacząć.

Ostatnie tygodnie zleciały szybko przyszła zima i święta. Mieliśmy choinkę i wieczerze wigilijną, przygotowałam dwie sałatki, pierogi, krokiety, barszcz. Ze względu na rodzinkę na stole pokazało się mięsko i szwagier przyniósł z pracy pizze. 
Nasz świąteczny dom i wieczerza. 


Muszę przyznać, ze śniegu zimną spodziewałam się więcej. Ponieważ lubię, kiedy pada śnieg zwłaszcza duże płatki i jest go po prostu dużo. Teraz już prawie wiosna za oknem, temperatura czasami spada poniżej zera, dni stają się dłuższe. Taka pogoda zwiastuje budzącą się z zimowego snu matkę naturę.W grudniu skończyłam kurs egzaminem, który zaliczyłam i obecnie jestem na poziomie 2, który staje się trudniejszy. Wiem, że tylko dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości mogę osiągnąć swój cel. Czyli biegłe posługiwanie się w piśmie i mowie językiem koreańskim.

Moja grupa teraz jest liczniejsza. Mam w klasie 18 Wietnamek, 1 Chinkę oraz jestem ja. W klasie siedzę w pierwszej ławce z Chinką i Wietnamką, są to moje najlepsze koleżanki na kursie. Reszta dziewczyn zazwyczaj rozmawia głośno w swoim ojczystym języku, tylko kiedy może, a my nie mamy wyboru i gawędzimy sobie po koreańsku. Wraz z nową liczniejszą klasą mam również nową nauczycielkę. Po kilku lekcjach, które teraz mamy dwa razy w tygodniu we wtorki i czwartki od 13 do 17. Mogę przyznać, że nowa nauczycielka bardziej mi odpowiadam, kładzie duży nacisk na gramatykę i zawsze tłumaczy kilka razy. Na każdych zajęciach powtarza gramatykę z poprzednich zajęć. Do tego również pilnuje, żeby wszyscy zrozumieli znaczenie słówek, poznanych podczas danej lekcji. Przygotowuje nam sprawdziany na 2 kartki formatu A4 z danego rozdziału z gramatyki. 

Dzisiejszy dzień upłynął na nauce oraz treningu z Ewą Chodakowską. Otrzymałam dzisiaj paczkę od Magdy prezenty są wspaniałe i nie mogę przestać się uśmiechać.


Prezenty od Magdy. 

Magdaleno bardzo dziękuję za wspaniałą niespodziankę:)
Ściskam mocno:) Do następnego.
Ps. Jak tobie minęły ostatnie tygodnie ?


1 komentarz:

  1. Jestem z ciebie dumna i że masz w sobie tyle cierpliwości i wytrwałości do nauki.przy takich kochanych dwóch malych uszatych pomocnikach wszystko jest możliwe 😊 Jakoś leci do przodu w tym Nowym roku.😊 buziaczki i sciskam mocno 😚

    OdpowiedzUsuń